top of page
Untitled_Artwork copy 2.png

sześć palców

Kocham ciebie.
Nadałeś mi nową definicję,
bogatą w dziwności.
Nie rozumiałam wyrazu
twarzy podłej, prostackiej,
powszechnej.
Ty byłeś mój,
wbrew ogółom,
wyjątkowy.

Może brzydki,
może piękny,
wspomnienie na karcie,
urządzenie skanowało dłoń
wzdłuż i wszerz,
obnażając kości.
Na froncie, wychudły jak ptasznik w potrzasku,
miał osiem nóg,
a ja sześć palców.

Hand 1
bottom of page