top of page
zajęło dorosłość
Był problem
że nigdy nie wiedziałam.
Ty, kiedy błądziłaś w myślach i
mówiłaś – Odchodzę.
Tęskniłam.
Wieczorami patrzyłaś w lustro,
kreśląc znaki krzyża.
Mamo – dokąd?
"Tam, gdzie łagodny obłoczek tęsknoty
rozpłynął się daleko poza horyzontem czasu."
(mówiłaś kiedyś)
Mieć ptaszka w klatce,
małpkę w pokoju,
bezpieczną przystań,
którą opuszczasz
okrętem niezaspokojonych myśli,
dręczących natrętnie.
“Rozwiałeś nadzieję,
przekwitłeś delikatnym ramieniem,
zabrałeś pieszczotliwe kocham.
Przegrałeś uderzając w tony życia.’’
Zajęło dorosłość,
kiedy postanowiłaś
zostać
na zawsze.

Tekst Pisany Kursywą W Oryginale nalezy do Mojej Mamy.
bottom of page