top of page
Lunch
Przygarnij mnie,
będę twoim kotem
snuć się w kątach domu,
słuchać głosu o pogodzie,
wąchać farby olejowe.
Zegar tyka jak odwrotnie.
Zostawiłeś dziwny (tamten) pomysł.
Krzesło w domu na poddaszu stoi puste.
W jednej chwili
świat zrobił się jakby mniejszy.
Bez głowy.

bottom of page