top of page
Untitled_Artwork copy 2.png

Zatonąć

tonę w najbardziej niepospolity sposób

z głową w dupie.

fala przycupnięta w kącie. zamknięta w kształcie dłoni dyskretnego manekina.

nierozpoznana. szturchała niesystematycznie.

wylała. przebiła gorsety wiary. 

chciałam jeździć na rowerze i na nartach.
biegać z psem w trampkach

dobrej firmy.

głowa utknęła zalana,
nie w poetyckim morzu i patetycznym oceanie.
szara breja ochlapuje myśli.

aspiracje i duże heroizmy. niezłomności woli. mrok mazi. usmarowane.

duszne.
skrępowane w pozycji.

tracę nadzieję.


pochłonie mnie otwór
własnej ciemności.

loading.._
bottom of page